stycznia 06, 2018

Kosmetyczne Hity 2017 !!!


Dziś moi kochani, pragnę zaprosić was na kosmetyczne hity, które w ubiegłym roku zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Gotowi na garść ubiegłorocznych faworytów ? Jeśli tak, zerknijcie dalej...

W pierwszym poście nowego roku pisałam o podsumowaniu ubiegłego roku, o planach i po raz pierwszy TAG - 20 faktów o mnie! Więc jeżeli przypadkiem ominął was ten wpis, to serdecznie zapraszam tutaj klik klik . Tam zdradziłam kilka faktów, o których na pewno o mnie nie wiedzieliście! 

Podsumowanie zaliczone, to pora na kosmetycznych ulubieńców zeszłego roku! Są to kosmetyki, które wywarły na mnie spore wrażenie i tak bardzo się z nimi polubiłam, że niektóre mazidła kupiłam już po raz drugi. W moich hitach znalazły się produkty z wyższej półki jak i te tańsze kosmetyki, które również mocno mnie zachwyciły! No to zaczynamy...






Estee Lauder Double Wear Fundation


Tą uroczą buteleczkę fluidu mam od wakacji, ale już od dawna miałem chrapkę na ten podkład. Jest to fluid, który się albo kocha albo nienawidzi! Tak przynajmniej słyszałam i czytałam! Łatwo się domyślić, że zawładnął on moim sercem. Nie będę o nim długo pisać, bo szczegółowe informacje znajdziecie w poście, o którym pisałam niedawno Estee Lauder Doble Wear - Podkład idealny ? Recenzja

Kolejnymi kosmetycznym ulubieńcami są dwie paletki cieni do powiek...


Morphe 35B 35 Eyeshadow Palette


Dzięki idealnej mieszance zarówno matowych, jak i migoczących kolorów, 35BM 35 Color Glam Palette zapewnia soczysty wybór odcieni, które podkreślą oczy i wykończą każdy wygląd bezbłędnie.W paletce znajdziemy zarówno ciepłe jak i chłodne odcienie, nasycone kolorami.Ta luksusowa kolekcja gwarantuje dziki, odważny i jasny wygląd, stworzony dla każdego, kto uwielbia być kreatywnym i lubi eksperymentować z makijażem. 

Zoeva En Taupe Eyeshadow Palette 

Paleta cieni do powiek ZOEVA En Taupe jest określona przez wyrafinowaną odmianę ciepłych i chłodnych odcieni ciemnoszarych, komplementarnych do każdego odcienia skóry. Inspirowana szlachetnymi tkaninami i sztuką couture, wykwintne brązowo-szare, opalizujące beże i ostre metalowe odcienie z fioletowymi odcieniami są aksamitnie miękkie i nieodzowne do artystycznych ekstrawaganckich wypowiedzi i eleganckich, współczesnych stylizacji.

Obie paletki otrzymałam ponad dwa miesiące temu, jestem w trakcie ich testowania, ale już wiem, że kolory idealnie trafiły w moje gusta. Potrzebowałam czegoś neutralnego ( w jasnych tonach ) oraz coś odważnego. Obie paletki mają niesamowitą pigmentację, łatwo się je aplikuje, blenduje i łączy z innymi cieniami na powiece. To taki misz masz :)


Inglot - Pigment do ciała Mamma Mia !


316 Mamma Mia ! Piękna lilia wymieszana z fioletowymi drobinkami brokatu, która idealnie komponuje się na powiece, nadając jej niesamowity migoczący blask. Bardzo polubiłam się pigmentami HD, są tak drobniutko zmielone i łatwo się je aplikuje ( w porównaniu do starszych modeli ). Sypki pigment do ciała zapewnia długotrwałe wykończenie makijażu. Może być aplikowany na sucho i mokro z płynem Duraline. Pigmenty doskonale mieszają się z innymi formułami i kolorami. 

AMC Cream Concealer - Inglot



Korektor w kremie AMC doskonale niweluje wszelkie przebarwienia i niedoskonałości skóry. Lekka, kremowa konsystencja bardzo łatwo się aplikuje, nadając efekt gładkiej, rozpromienionej skóry. I co najważniejsze, nie podkreśla suchych suchych skórek, a nawet nawilża aplikowane fragmenty skóry. Odcień nr 62 idealnie dopasowuje się do odcienia skóry na mojej twarzy.
Jest to już moje drugie opakowanie i wciąż jestem zachwycona tym korektorem. 

Inglot - Konturówka do Brwi w żelu AMC


Wodoodporna pomada do brwi w żelu podkreśla kolor i wypełnia brwi, nadając im wyrazisty kontur. Formuła wzbogacona o pielęgnujące ceramidy, zapewnia długotrwały efekt pełnych i podkreślonych brwi. Ponadto wygładza i poprawia ich kształt.Ten uniwersalny produkt o wysokiej wydajności umożliwia uzyskanie pożądanego efektu naturalnie wypełnionych lub wyraźnie podkreślonych brwi. Odcień z nr 16, to ciemny brąz, który idealnie dopasowuje się do koloru moich naturalnych brwi. Tutaj możecie zobaczyć jak prezentuje się na moich brwiach i przy okazji dowiedzieć się kilku bardzo istotnych rzeczy o malowaniu brwi Jak Upiększyć Brwi ? 

Longstay Precise Browliner Golden Rose  


Konturówka do brwi nr 104, to połączenie wygodnego opakowania z wykręcaną, cienką końcówką, dzięki której łatwo można uzyskać precyzyjne podkreślenie i idealną linię. Brwi nabierają określonego kształtu i stają się uwydatnione, a dzięki wodoodpornej formule wyglądają perfekcyjnie przez cały dzień. Szczoteczka umieszczona na końcówce służy do wyczesywania brwi oraz usuwania nadmiaru koloru, by zapewnić im naturalny wygląd. Jestem zachwycona tą kredką do brwi! Idealnie rysuje cienkie kreski, wypełnia wszystkie luki ( nawet moją bliznę na brwi ), a grzebyczek bardzo sprawnie rozczesuje wszystkie włoski. Razem z pomadą z Inglota, tworzą niesamowity duet.

Style Liner Black&Black Golden Rose



Style Liner marki Golden Rose. Czarny tusz do kresek o numerze 14 zapewnia rewelacyjne efekty. Posiada wysoką pigmentację i doskonały poziom krycia. Cieniutki precyzyjny pędzelek pozwala na łatwą aplikację i nie rozmazuje się. Dzięki niemu, możliwe będzie wykonanie linii różnej grubości i długości. Urozmaici każdy makijaż i sprawi, że stanie się jedyny w swoim rodzaju. Bardzo polubiłam się z eyelinerami w pędzelku, a zwłaszcza z tym i o wiele lepiej się robi nim kreski niż pisakami, czy tym podobnymi tuszami do kresek.

Longstay Liquide Matte Lipstick - Golden Rose



LONGSTAY - Liquid Matte Lipstick marki Golden Rose. Matowa pomadka do ust w płynie o numerze o 03 to taki chłodny brzoskwiniowy róż, którym wciąż się zachwycam i noszę na ustach, gdy tylko mogę. Posiada wysoki poziom krycia oraz znakomitą pigmentację. Mimo matowego wykończenia nie wysusza moich ust i nie pozostawia uczucia lepkości. Skład wzbogacony został o witaminę E oraz olej z awokado, co sprawia, że usta są nawilżone i odżywione. Kremowa konsystencja i wygodny aplikator ułatwiają rozprowadzenie produktu. Pomadka długo utrzymuje się na ustach. Usta wystarczy pomalować tylko raz, nie trzeba korzystać z konturówek, po które i tak nie za bardzo lubię sięgać.


I to już wszystko z moich hiciorów ubiegłego roku! Jak sami zauważyliście, kosmetyki marki Inglot oraz Golden Rose wystąpiły u mnie aż po trzy razy! Ale tak mnie zachwyciły te produkty, że musiałam się z wami nimi podzielić. Mam nadzieję, że znacie niektóre mazidła, które odegrały w moim makijażowym świecie dużą rolę. Kto wie, może znajdą się na waszych wish listach, a może już zaprzyjaźniliście się z którymś z nich :)

Znacie któreś produkty z moich ubiegłorocznych faworytów ?
Co najbardziej wpadło wam w oko ?
Jacy są wasi kosmetyczni ulubieńcy ?

Do usłyszenia >3

43 komentarze:

  1. Znam tylko podkład, ale dla mnie to on stanowczo za mocny. Zaciekawił mnie korektor inglot, choć kosmetyki tej marki z reguły się u mnie nie sprawdzają..

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawi ulubieńcy
    Nie miałam jeszcze okazji używać tych produktów
    Ale podkład Estee lauder kusi mnie od dawna

    OdpowiedzUsuń
  3. To na prawde swietne produkty, znam je! <3


    http://nouw.com/flaviagutowska/elegancko-i-wygodnie-codzienny-look-32482965

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaaa... Po co tu weszłam! Teraz wszystko kusi!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam, że wśród Twoich ulubieńców jest sporo produktów, które chcę wypróbować. Podkład Double Wear bardzo mnie ciekawi, tak samo jak paleta z Zoevy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię tego typu posty. Zawsze można znaleźć jakieś cudowności dla siebie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Paletki obie są przecudowne ❤

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana fioletowy pigment sprawdzi sie idealnie w 2018 roku w koncu to kolor tego roku hihihi Zdjecia mnie oczarowaly bije od nich niesamowite cieplo. A z innej beczki mam pytanie: gdzie kupilas tak piekna gwiazdke? Buziaki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie, a ten talerzyk w kształcie gwiazdki jak i lisią skarbonkę, która wkomponowała się ukradkiem w kadr, kupiłam w... New Looku! Nie tylko ciuszki można tam znaleźć >3

      Usuń
  9. Wiele osób nie przepada za En Taupe, a ja ją uwielbiam podobnie jak Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bardzo mnie to cieszy, że ty również doceniłaś tą paletkę >3 Mam wiele kolorowych, soczystych paletek, dlatego dla odmiany miło jest mieć neutralne kolorki, które bardzo polubiłam >3

      Usuń
  10. fajne palety

    https://www.instagram.com/eskucinska/

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo przydał mi się Twój post kochana, bo niedługo będę mieć urodziny i chyba postawię w całości na Zoeve :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę się rozejrzeć za jakimiś paletkami :) Zwłaszcza że szczególnie zależy mi na takim połyskującym efekcie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pomadki Golden Rose bardzo lubię. To jedne z nielicznych smarowideł, które mnie nie uczulają ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Baaaardzo ładne zdjęcia <3 ! Nie miałam jeszcze nic z wymienionych przez Ciebie kosmetyków, ale czaję się na matowe pomadki Golden Rose, takie lubię najbardziej!

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi wpadła w oko paletka Zoeva oraz pigmenty:) Śliczne są:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tyle cudowności :o Pomadka z GR nr 3 to mój ulubieniec - miło wiedzieć, że Tobie też przypadła do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne kolory pigmentów i cieni :) Podkład chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wieki nie byłam w Inglocie, chyba pora tam zajrzeć! Ten fioletowy pigment jest boski <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiękne zdjęcia i super produkty ♥️♥️♥️

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetne kosmetyki <3
    https://xthy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Podkład Estee Lauder miałam kiedyś i była zadowolona na większe okazje i wyjścia. Zoeva lubię, mam dwie paletki, ale nie tę.

    OdpowiedzUsuń
  22. Same nieznane mi produkty... 😊

    OdpowiedzUsuń
  23. Moje cudenka to : zel do twarzy Garnier botanical i serum biolic:) tusz everline curly cienie revolution i szminki bourjois:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zdecydowanie podkład EL jest hitem ale niestety mnie zapycha dlatego go używam sporadycznie. Wypróbuj Guerlain Aqua Nude to jest dopiero magia <3 nie zapycha, cudnie kryje a do tego nie widać go na buzi - magia. Juz niedługo o nim napiszę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będę miała okazję z miłą chęcią przetestuję podkład Geurlain >3

      Usuń
  25. Uwielbiam ten podkład, a na paletę Morphe też mam wielką ochotę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pigment z Inglota mnie zauroczył. Za to bardzo rozczarowała mnie pomadka GR. Ten kolor, 03 na wszystkich wygląda ślicznie, a ja w nim wyglądam jakbym była chora albo martwa. Okropnie...brrr...

    OdpowiedzUsuń
  27. Muszę koniecznie wypróbować ten podkład z Estee Lauder :) a jeśli chodzi o eyeliner z Golden Rose to mnie uczulił niestety

    OdpowiedzUsuń
  28. Paletki cieni do powiek zachwycają :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Do pomadek Golden Rose przekonywałam się dość długo, a jak już kupiłam to przepadłam i też właśnie 03 :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Pomadka Golden Rose jest moim ulubieńcem 2017 tylko w innym kolorze

    OdpowiedzUsuń
  31. Swietni ulubiency :) Bradzo lubie paletki morphe :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Mam inglotowy korektor, ale zielony - jest super :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Paletki wyglądają kusząco! Choć moją uwagę przykuł również produkt do brwi Golden Rose :]

    OdpowiedzUsuń
  34. Teraz to i ja mam chrapkę na fluid Estee Lauder :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Ale cudeńka :). Szminki GR oczywiście mam i bardzo lubię <3
    Chętnie natomiast poznałabym paletki Zoeva :>

    OdpowiedzUsuń
  36. A ja jestem wierna Inglotowi, nie ma sobie równych.
    Fajnie wygląda ta złota gwiazda

    OdpowiedzUsuń

*Bardzo mi miło, że tu jesteś!
*Każdy komentarz i obserwacja dają mi wiele radości i motywuje mnie do dalszego pisania.
*Jeśli podoba ci się mój blog - zapraszam do obserwacji.
*Zdjęcia i treści prezentowane na tym blogu są moją własnością, zabraniam kopiowania.


Copyright © 2017 Ela Lis Make-Up