Hej Kochani ! Czy Wy także już wszędzie napotykacie się na świąteczne ozdoby i tym podobne piękności ? Nie wiem, jak jest teraz w Polsce ale w Irlandii, gdy tylko kończy się Halloween od razu w sklepach widnieją świąteczne wystawy ! Więc i ja jakiś czas temu skusiłam się na dwa ceramiczne kubeczki z Costa a jeden z nich motywem choineczek ➟
Kubki, kubeczki, to coś, w czym ostatnio bardzo polubiłam degustować kawunie :) Mam już chyba z trzy lub cztery filiżaneczki ale brakowało mi czegoś, co mogę zabrać ze sobą w podróż. Mam taki jeden plastikowy kubek na wynos z motylkami ale jednak, nie utrzymuje on takiego ciepełka! I będąc w Shoppingu, moją uwagę zwrócił ceramiczny kubek z motywem świątecznym! Ale żeby nie było, że tylko świątecznie, do pary wybrałam filiżankę z Costa z syropem karmelowym oraz z imbirowym ciachem.
To może przejdziemy do pierwszego zestawu z ceramicznym kubkiem "take away" z choineczkami...
Ceramiczny kubek z motywem świątecznym, to był strzał w dziesiątkę ! Już nie muszę się martwić, że kawunia mi wystygnie. Kubek ma w środku termosik i sensor ciepła, z góry kubek jest gorący a od połowy tylko ciepły. Więc na pewno nie poparzymy się trzymając kubek w dłoni a tylko je ogrzejemy :) Pokrywka jest gumowa i bardzo komfortowo pije się z niej kawusię. Do dużego, ceramicznego kubka, dołączone zostały imbirowe ciasteczka. Jeśli lubicie imbir, to napewno ciasteczka Wam posmakują :)
Drugi zestaw to ceramiczny biały kubek, już z samym logo Costy z karmelowym syropem (Monin ), w pracy również używamy z tej firmy syropów do kawy. Są przepyszne i umm.. jak pięknie pachną. I także do zestawu zostały dołączone imbirowe ciasteczka. Jedna rzecz, która zwróciła moją uwagę w biały kubku, to to, że ma bardzo grubą ceramiczną ściankę i na początku źle mi się piło kawę z tak grubego szkła, ale idzie się przyzwyczaić. Rzadko piję kawę w Costa, moje ulubione miejsce to Insomnia :) Koszt obu kubeczków wraz z dodatkami to, około € 23. Enjoy :)
I jak, podobają Wam się moje nowe kubeczki z Costa?
Który kubek bardziej Was zauroczył, w choineczki czy z samym logo Costa?
I czy Wy, również poczyniliście już jakieś zakupy z akcentem świątecznym ?
Buziaczki ślę *-*
Kubek w choineczki uroczy ;)
OdpowiedzUsuńhttp://beautybloganeta.blogspot.com/
taki prezent na pewno by mnie ucieszył ;)
OdpowiedzUsuńCieszy oko :) Już niebawem szykuję małe rozdanie ale będą to kosmetyki
UsuńW Polsce już od ponad tygodnia ozdoby świąteczne wiszą, stoją, nawet gdzie nie gdzie choinki poubierane i prawdę mówiąc nie koniecznie mi się to podoba, bo odbierają urok cały świętom stercząc już na ponad miesiąc przed nimi :(
OdpowiedzUsuńWszystko niestety przychodzi z Zachodu ! Też się z tym zgadzam, że dość wcześnie na świąteczne ozdoby. W Irlandii, zaraz następnego dnia po Halloween, już widnieje świąteczna wystawa!. Odbiera to urok świątecznej magii ale nic na to nie możemy poradzić. Tutaj choinkę ubiera się w pierwszym tygodniu grudnia i rozbiera się, zaraz po Nowym Roku ! Trochę to dla mnie dziwne, ale nie mogę czekać do gwiazdki, bo potem byłyby to jeszcze dziwniejsze, że trzymam drzewko do Lutego. Więc tylko dla ich tradycji, ubieram choinkę nieco wcześniej niż w Polsce ! Pozdrawiam cieplutko :)
Usuńkubek w choineczki jest super :) widzę, że Costa powoli chce dorównać Starbucksowi. I dobrze :D
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem kawa w Starbucks jest lepsza, ale to tylko moje spostrzeżenie :)
UsuńZdecydowanie podoba mi się ten w choineczki. Mimo wszystko, uważam,z e pojawienie się ozdób świątecznych już w polowie listopada to gruba przesada.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Normxcore
Tak myślałam, że wszystkim bardziej spodoba się ten kubeczek :) Kochana, myślę, że gruba przesada to wystawa ozdób świątecznych zaraz po Halloween, bo tak właśnie jest w Irlandii !!!
UsuńJa sama długo zastanawiałam się nad zakupem kubka termicznego i w końcu skusiłam się na jeden z Gym Hero :) Te z Costy tez są urocze, w szczególności ten z choineczkami. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale nie kojarzé tej marki! Ale na pewno również piękny twój kubeczek :)
UsuńU siebie jeszcze nie mam kubka ceramicznego :) Twoje zdobycze świetnie się prezentują - motyw z choinkami na tym pierwszym naprawdę mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tutti
MÓJ BLOG
Takie kubeczki to fajna sprawa ;)
UsuńBiały kubeczek bardziej mi się podoba. Ja właśnie lubię kawę w Costa Coffe i często tam właśnie zaglądam:)
OdpowiedzUsuńA jednak kogoś zauroczył biały kubeczek ! Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńKubek w choineczki ma swoj urok ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię syropy Monin, są fajne do herbatki czy nawet do drinka ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam syropu z herbatkà czy drinkiem, może i ja kiedyś spróbuję :)
UsuńZdecydowanie choinka skreśla moje serce. Uwielbiam kubeczki, ten jest piękny.
OdpowiedzUsuńSkradla miało być. Ach ten słownik.
Usuń