Witajcie kochani! Czy wy również macie ochotę na tą pyszną mleczną czekoladę ?! A jeśli jesteście ciekawi co kryje ona sobie w środku, zapraszam do czytania dalej :)
Któż z nas nie lubi czekolady?! A zwłaszcza z pysznym nadzieniem w środku!
Dzisiejsza czekoladka I heart chocolate kryje w sobie aż 16 odcieni. Ale zacznijmy po kolei...
Paletka Makeup Revolution zapakowana jest w kartonik z przeźroczystym okienkiem. Na odwrocie znajduje się wzór odpowiadający zawartości mlecznej czekoladki. Po rozpakowaniu pudełeczka widzimy oto naszą mleczną i rozlaną czekoladę, którą na sam widok aż chce się zjeść!
Opakowanie paletki zrobione jest z solidnego, grubego plastiku. Nie wiem czy wiecie, ale paletka
I heart chocolate wykona jest na wzór paletki Too Faced, Chocolate Bar !
Koszt paletki Makeup Revolution, to koło 45 złotych.
A co widzimy, gdy zaglądniemy do środka? ...
Zaglądając do środka po jednej stronie widzimy duże, prostokątne lusterko a po drugiej stronie połówki znajdujemy 16 cieni do powiek, przykrytych folią z oznaczonymi nazwami ! W kasetce także znajduje się dwustronna czarna pacynka, która posłuży nam do aplikacji nakładania cieni na powiekę. Ja osobiście wolę nakładać cienie pędzelkiem ale pacynka również nieźle sobie radzi.
W Paletce I heart chocolate znajduje się 16 cieni do powiek!
W skład nich wchodzą:
- cienie matowe,
- cienie satynowe (perłowe ),
- oraz cienie z drobinkami brokatu.
Cieni matowych mamy sześć, są to : nr. 1, 3, 5, 6, 8 i 9.
Cieni satynowych, perłowych mamy również sześć : nr. 7, 11, 12, 13, 14 i 16.
A z kolei cieni z drobinkami brokatu mamy najmniej, jest ich cztery, są to : nr. 2, 4, 10, 15.
Nazwy odpowiadające kolorkom :
You Need Love - całkowicie matowy beżowy cień.
Piece Me Together - ciemna brokatowa oliwkowa zieleń wpadająca w brąz.
One More Piece - matowy średni ciepły brąz.
Love Torn - ciemny burgund ze złotymi drobinkami.
Stolen Chocolate - bardzo ciemny matowy kakaowy brąz.
Thank Friday - matowy ciepły beżo - brąz.
More! - jasne perłowe złoto.
Pleasure Girl - średni matowy ciepły brąz.
Meet Chocolate - jaśniutki mat z cukierkowym różem.
Unforgivable - satynowy ciemny fiolet z różowymi drobinkami.
Love Divine - ciemny perłowy miedziany brąz
Smooth Criminal - ciemny perłowy złoty brąz
Chocolate Love - perłowe złoto
You Need More - szary, beżo - brąz opalizujący z drobiankami złota.
What A Way To Go - satynowy bordo - brąz z różnokolorowymi drobinkami brokatu.
Endorphins Ready! - satynowa perła, opalizująca na złoto oraz na srebrno.
A poniżej przedstawiam swatche...
a tak wyglądają swatche z bliska ...
Jakie jest moje zdanie na temat czekoladowej paletki ?!...
Paletka I heart chocolate posiada cienie matowe, perłowe oraz z drobinkami, więc myślę, że na pewno każdy znajdzie coś dla siebie:) Kolorystycznie odpowiada mi ta paletka, która utrzymuje się w ciepłej tonacji! Bardzo lubię eksperymentować z różnymi odcieniami, od chłodnych brązów, nawet po intensywne ciepłe pigmenty. Jeśli chodzi o maty, przyznam, że pozytywnie mnie zaskoczyły, no może oprócz pierwszego beżowego mata, który jest słabo widoczny na powiece. Pozostałe maty ładnie się nakłada na powiekę, mają przyjemne i miękkie wykończenie.
Pozostali moi ulubieńcy, czyli cienie satynowe oraz z drobinkami brokatu mają świetną pigmentację, bez problemowo się je aplikuje na powiekę. Cienie dobrze się rozciera i nie osypują się. Nałożone z bazą utrzymują się cały dzień na powiece. A jeśli jesteście ciekawi recenzji różowej paletki Makeup Revolution Pink Fizz, zapraszam tutaj :)
Mam nadzieję, że dość treściwie opisałam i pokazałam Wam moją nową paletkę z Makeup Revolution!
Jak Wam się podoba czekoladowa paletka? Czy słyszeliście o niej, lub macie ją u siebie ?
Czy lubicie takie kolorki? I jakie są Wasze ulubione odcienie?
Miłego weekendu życzę
Pozdrawiam, Ela
Nie słyszałam o takiej palecie, pierwszy raz widzę ją tutaj. Jest piękna, super pomysł na czekoladową paletę cieni :) Kusząca :)
OdpowiedzUsuńhttp://mlodamamakacpra.blogspot.com/
Ta paletka chodziła już za mna jakiś czas :) paletki w kształcie czekoladek wygladaja kuszaco! Pozdrawiam
UsuńSłyszałam o niej i widziałam ją na wielu blogach, ale sama nie miałam przyjemności jej poznać :)
OdpowiedzUsuńMi w końcu udało sié zapoznać z czekoladowymi paletkami -:) szczerze je polecam
UsuńPaletka tak jak rżowa wygląda smacznie, i ten odcień what a way to go jest moim faworytem - wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńMi również przypadł ten kolorek do gustu :)
Usuńwłaśnie zastanawiam się nad tą paletką ale wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńhttps://ruudegirls.blogspot.com/
Mogę szczerze polecić ta paletkę! przyznam, że kolorki maja świetna pigmentację :)
UsuńWłasnie dostałam ją kilka dni temu i czeka na obfocenie :) A później upragniona degustacja :D
OdpowiedzUsuńNa pewno będziesz zadowolona z czekoladowej paletki ! Cienie bardzo fajnie się nakłada, maja świetna pigmentację i jestem z niej mega zadowolona :)
UsuńPiękne kolory. Bordowy to chyba mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńMi również tek kolorek coraz bardziej się podoba :)
UsuńKiedyś bardzo chciałam tę paletkę, ale dochodzę do wniosku, że mam za dużo cieni i szkoda, żeby wszystko się popsuło i przeterminowało a było nie użyte nawet w połowie.
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkooczymmarzakobiety.blogspot.com/
Kolory są przepiękne, jednak mi lepiej w chłodniejszych odcieniach ;)
OdpowiedzUsuńPigmentacja świetna :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją, teraz męczę ją na okrągło :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory! Co prawda, jak dla mnie, mogłoby być więcej matu, ale z tego co widzę na zdjęciach, błyszczące też dają radę i nie wyglądają tandetnie. Zaraz zacznę szukać tej paletki w drogeriach online ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podobna do niej jest paletka z Makeup Revolution New-Trals vs. Neutrals ;p
OdpowiedzUsuń