Hej kochani! Nie wiem czy kojarzycie dermokosmetyki Synchroline, ale kosmetyki firmy General Topics goszczą już u mnie po raz drugi i zachęcam do zapoznania się z recenzją dwóch ciekawych kremów...
Z firmą General Topics znam się od zeszłego roku i współpraca z nią jej bardzo przyjemna i rzetelna. Nie ukrywam, że polubiłam się dermokosmetykami Synchroline, dziś wiele osób chwali sobie możliwość ich stosowania, ja również cenię sobie kosmetyki, które nie tylko upiększają nasze ciało, ale i są bezpieczne i zdrowe dla naszego organizmu. Podoba mi się to, że sama mogę wybierać produkty jakie mnie interesują, a po aż dwóch miesiącach ich używania przychodzi czas na recenzję. Jeżeli jesteście ciekawi jakie dermokosmetyki otrzymałam wcześniej, możecie poczytać o nich tutaj klik klik.
Pozwólcie, że dla niewtajemniczonych, wspomnę kilka słów o General Topics...
General Topics jest jedną z wiodących firm w dziedzinie tworzenia innowacyjnych i popartych badaniami naukowymi dermokosmetyków i wyrobów medycznych. Produkty powstają w nowoczesnych laboratoriach we Włoszech i mają zastosowanie zarówno w leczeniu różnego rodzaju problemów dermatologicznych jak w medycynie estetycznej.
Genaral Topics stworzyło dwie podstawowe linie produktów Synchroline oraz Tebitech. Produkty Synchroline to dermokosmetyki, wśród których wyróżniamy przede wszystkim linie : Aknicare, Rosacure, Thiospot, Terproline, Synchrowvit C i inne. Linię Tibetich tworzy szeroka gama peelingów chemicznych stanowiących prawdziwą rewolucje w dziedzinie medycyny estetycznej dzięki doskonale opracowanej formule Enerpeel Technology. Obecnie produkty dostępne są w 50 krajach na całym świecie i także w Polsce zyskały już liczne grono zwolenników : zarówno lekarzy jak i ich pacjentów.
Genaral Topics stworzyło dwie podstawowe linie produktów Synchroline oraz Tebitech. Produkty Synchroline to dermokosmetyki, wśród których wyróżniamy przede wszystkim linie : Aknicare, Rosacure, Thiospot, Terproline, Synchrowvit C i inne. Linię Tibetich tworzy szeroka gama peelingów chemicznych stanowiących prawdziwą rewolucje w dziedzinie medycyny estetycznej dzięki doskonale opracowanej formule Enerpeel Technology. Obecnie produkty dostępne są w 50 krajach na całym świecie i także w Polsce zyskały już liczne grono zwolenników : zarówno lekarzy jak i ich pacjentów.
Tym razem skusiłam się na kremy Synchroline z serii Terproline. Bardzo zaciekawił mnie kwas azjatycki oraz madeaksowy, który występuje w obu dermokosmetykach. Zacznijmy od mniejszego produktu...
Terproline Contour Eyes and Lips
Wskazania: poprawa wyglądu skóry wokół oczu i ust poprzez działanie wygładzające i uelastyczniające. Przeciwdziałanie powstawaniu zmarszczek, spłycenie już istniejących, efekt liftingu górnej powieki, likwidacja cieni pod oczami. Poprawa kondycji skóry przed i po zabiegach medycyny estetycznej np. plastyka powiek, złuszczanie chemiczne, laserowe etc.
Sposób użycia: odpowiednią ilość produktu nakładać na skórę wokół oczu i ust delikatnie wmasowując do całkowitego wchłonięcia. Stosować dwa razy dziennie.
Składniki aktywne: heterozydy kwasu azjatykowego i madekasowego, linolan proliny, glikopeptydy fibronektyny, kwas hialuronowy, izomerat sacharydowy, proteiny soi, MSM, ceramidy, cholesterol.
Krem został zamknięty w białej podłużnej tubce o pojemności 15 ml. Szata graficzna typowa dla produktów aptecznych, jasna i przejrzysta. Dzięki długiej wystającej szyjce z tubki, bez problemu wyciśniemy taką ilość kremu jaką potrzebujemy. Krem wygładzający i uelastyczniający jest bezzapachowy, ma bardzo lekką konsystencję i w miarę szybko się wchłania. Produkt delikatnie nabieram na opuszek palca i wklepuję pod oczy oraz wokół ust. Skóra po nim nawilżona i sprężysta. Producent zaleca stosowanie kremu dwa razy dziennie, ale zazwyczaj sięgam po niego rano, bo wieczorem stosuję już inną kurację. Czy pod oczami oraz wokół ust stała się elastyczna i wygładzona ? Nie mogę powiedzieć, że efektu nie ma, bo moja skóra stała się bardziej odżywiona i delikatnie napięta, ale zmarszczki które już są nie spłyciły się, ale i nie pojawiły się nowe. Aby spłycić zmarszczki, potrzebna jest naprawdę długa kuracja, więc nie mogę wymagać od tego kremu aż tak wiele. Dużo się uśmiecham i mam zmarszczki mimiczne, a tych chyba nie jest łatwo się pozbyć. Może gdybym stosowała się do zaleceń producenta, efekt byłby jeszcze lepszy. Ogólnie jestem zadowolona z tego kremiku i chętnie stosowałabym go jeszcze dłużej.
Terproline Body
Wskazania: znaczna poprawa nawilżenia i elastyczności skóry całego ciała (biust, brzuch, pośladki, uda). Utrzymanie skóry w dobrym stanie przed i po zabiegach liposukcji i operacjach plastycznych np. brzucha lub piersi. Poprawa właściwości biochemicznych oraz sprężystości skóry po oparzeniach lub radioterapii.
Sposób użycia: odpowiednią ilość produktu rozprowadzić równomiernie po całej powierzchni ciała delikatnie wmasowując, stosować dwa razy dziennie.
Składnikami aktywne :
- heterozydy kwasu azjatykowego i madekasowego, które odpowiadają za odbudowę skóry, przyspieszają regenerację oraz regulują proces produkcji kolagenu i dodatkowo dbają o nawilżenie,
- acetyloglukozamina, linolan proliny, glikopeptydy fibronektyny są odpowiedzialne za intensywne nawilżenie skóry, poprawę elastyczności oraz jędrności, a także wykazują właściwości przeciwzmarszczkowe.
Krem został zamknięty w plastikowej dużej i miękkiej tubce o pojemności 250 ml. Szata graficzna podobnie, jak powyżej, czyli apteczna. Krem ma leciutką konsystencję, szybko i łatwo rozprowadza się po ciele. Zapach balsamu jest delikatny, leciutko kwiatowy. Produkt bezproblemowo się nakłada, jest bardzo wydajny. Na całkowite wchłonięcie trzeba chwilkę poczekać, mi akurat to odpowiada, bo lubię mieć uczucie dłuższego nawilżenia na mojej skórze. Gdy krem się wchłonie, następnego dnia skóra jest mięciutka, gładka i wyraźnie nawilżona. Po regularnym stosowaniu widać wyraźnie ujędrnioną skórę, zagłębienia czy nierówności zmniejszają się, a skóra pozostaje gładka. Po zastosowaniu Terproline Body rezultaty są naprawdę widoczne! Oba produkty są godne polecenia.
I już na sam koniec, chciałabym zabrać was do antykwariatu i księgarni Tezeusz, gdzie znajdziecie każdy tytuł z ostatnich 70 lat - jeśli nie dziś, to jutro. Klienci mają możliwość bezpośredniego przeglądania ok 25 tys. tytułów, które znajdują się na półkach sklepu, ale istnieje także możliwość korzystania z całego asortymentu Tezeusza. Antykwariat i Księgarnia Tezeusza jest liderem branży antykwarycznej i największym repertuarowo sklepem z książkami w Polsce. Jest największym sprzedawcą książek używanych na Allegro i drugim sprzedawcą książek w ogóle. W ofercie mają 300 tys. tytułów książek używanych i kolekcjonerskich, w tym 100 tys. nowych. A czy lubicie zaglądać do księgarni i antykwariatów ?
Oprócz książek znajdziecie tam ebooki, audiobooki, poradniki, albumy, czasopisma, komiksy, podręczniki do szkół, zabawki, kalendarze i wiele wiele innych. Miłośnicy książek, zapraszam do odwiedzin antykwariatu i księgarni tezeusz.pl
Czy mieliście okazję zapoznać się z tymi kremami, albo innym dermokosmetykami Synchroline ?
Do usłyszenia >3
Używam ich kremu pod oczy z innej serii i ładnie napina skórę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że inne kremy również tak ładnie napinają skórę :)
UsuńNie słyszałam o tej linii kosmetyków, ale skoro tak zachwalasz, to muszą być świetne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Chętnie bym tego wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://marrstyle.blogspot.com/
Ooo chętnie bym wypróbowała te produkty :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tych produktach ani marce, ale krem mocno mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńNie znalam tej marki, a krem pod oczy wyglada ciekawie, tylko ciekawe czy nie bylby za lekki na noc ;)
OdpowiedzUsuńPóki co używam go tylko ranem, bo na wieczór mam inne kremy, ale sama jestem tego ciekawa >3
UsuńBardzo zaciekawił mnie krem pod oczy, więc od razu go zamówiłam. :) W aptece Melissa kosztuje 57 zł, to chyba dobra cena? :> Mam nadzieję, że u mnie się sprawdzi, pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńNa wiele stronach ten krem do oczu jak i do ciała jest w cenie 79 złotych, więc to bardzo dobra cena! Jak na początku nie byłam pewna tych cen, dlatego o tym nie wspomniałam w recenzji. Ja również mam nadzieję, że sprawdzi się u ciebie, pozdrawiam >3
Usuńto cudeńko do skóry wokół oczu z chęcią bym przetestowała :D
OdpowiedzUsuńMam ten żel pod oczy, jest fajny ale efektów większych nie widzę.
OdpowiedzUsuń