Nie wiem czemu tak u mnie jest, że gdy coś kupię - nigdy od razu nie zostaje to opublikowane na blogu, dopiero po jakimś czasie! Czy u Was też tak jest, że macie dużo innych postów do publikowania ? Najpierw robicie zdjęcia kosmetyków, makijaży itp a dopiero po jakimś czasie przychodzi ich kolej, bo zawsze znajdą się posty, które czekały w kolejce jeszcze dłużej ( a wiedziałam, że ten pościk i tak nie ucieknie ). Potem dochodzą nowe kosmetyki i tak w kółko! Ale już nie kupuje zbędnych kosmetyków na zapas, staram się kupować następne malowidła - gdy są na wykończeniu.
A z paletką Eyes Like Angles z Makeup Revolution - trochę przegięłam, bo mam ją już od pinad pół roku! No dobrze, dość już tego pisania o moich zaległościach, czas goni więc od razu przejdę do rzeczy...
Eyes Like Angels Ultra Eyeshadows MAKEUP REVOLUTION.
Zestaw 32 cieni do powiek. Idealnie skomponowana kolorystyka, pozwala stworzyć wiele ciekawych i przyciągających uwagę makijaży oka. W palecie znajdują się odcienie metaliczne (9), satynowe oraz satynowe z drobinami (22). Przeznaczone są zarówno do użytku codziennego, jak również do tworzenia makijażu na specjalne okazje. Umożliwiają wykonanie zawsze modnego make-up w stylu "Smokey eye". Pojedyncze odcienie doskonale łączą się ze sobą. Delikatna konsystencja łatwo się rozprowadza i doskonale przylega do skóry. Paleta zawiera m.in odcienie brązu, szarości, fioletu, różu, złota, miedzi, zieleni. Cienie zostały umieszczone w plastikowej palecie. Pod pokrywą zamykającą schowano duże, prostokątne lusterko.
Wymiary zamkniętej paletki 17,5 cm x 10 cm.
Średnica cienia 1,9 cm.
Koszt paletki, około 36 zł.
Paletka cieni Eyes Like Angles jest zapakowana w srebrne pudełeczko, gdzie na odwrocie także widnieją pokazowe kolory, co ułatwia sprawę już przy kupowaniu cieniu bez zaglądania do środka. Po wyjęciu paletki z opakowania widzimy czarną kasetkę z robioną z grubego solidnego plastiku. Gdy tylko otworzymy paletkę, od razu na dzień dobry rzucają nam się w oczy przeróżne kolorowe cienie do powiek, ogromne lusterko oraz widniejące nazwy na folii, co bardzo pomoże nam przy podawaniu nazwy kolorów przy robieniu makijaży oraz tutorialii.
Można znaleźć wszelkiego rodzaju odcieni w tej palecie, od neutralnych do ciemnych i oraz w jasnych kolorach. Moim zdaniem jest to bardzo wszechstronna paleta i można utworzyć z niej naprawdę wiele wiele szalonych jak i neutralnych makijaży!
Większość cieni do powiek są to shimmery, metaliczne i satynowe, kilka z nich jest matowych. Niektóre z nich mają niesamowity duo-chromowe wykończenie. Pigmentacja wszystkim z nich jest dobra ( choć zawsze znajdą się takie które są nieco słabsze) zwłaszcza cienie pół matowe.
Czas na Podsumowanie :
Muszę przyznać, że paletka Eyes Like Angles z Makeup Revolution zaskoczyła mnie pozytywnie - podobnie jak czekoladki, które mam w swojej kolekcji ! Dla fanów kolorowych makijaży, paletka będzie idealna ale można i też znaleźć w niej neutralne kolory, choć w większości są one błyszczące ( na zdjęciach tego tak nie widać ale w słońcu potrafią zabłyszczeć ). Myślę, że ta paletka Mur nadaje się najbardziej na Wiosnę czy Lato, możemy tworzyć przeróżne makijaże oraz także swobodnie mieszać ze sobą kolory. Pigmentacja jest dobra ( oprócz matów) ale niektóre cienie także mogą się osypywać, jak to shimmery! Zalecam stosowanie cieni na mokro z duraline lub wodą albo z bazą z którą nigdy się nie rozstaje i używam zawsze przed nałożeniem kazdych cieni do powiek bez wyjątków. Także, jeśli ktoś się zastanawia, czy chce jeszcze kupić tą paletką, powiem że warto wydać trzydzieści parę złotych, jakość do ceny jest naprawdę ok za tak wiele kolorków :)
Wiem, że paletka jest już dość długo na rynku.
Ale czy Wy, mieliście możliwość zapoznać się z paletką Eyes Like Angles ?
Skusilibyście się na nią ?
Dajcie, znać co myślicie o niej ?
Do usłyszenia 😘 😘 😘

Moc kolorów :)
OdpowiedzUsuńCena fajna. Ale ja mam taki antytalent, że lepiej się sprawdzają neutralne kolory :)
OdpowiedzUsuńNawet ładne i różnorodne kolory.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory ale cienie z tych paletek na moich powiekach nie chcą się dobrze utrzymywać, szybko się ważą. A szkoda. Choć do szalonych makijaży się jak najbardziej nadają, gdy nie nakładam ich na powieki ;p
OdpowiedzUsuńA używasz tez bazy pod cienie? U mnie z baza prawie każdy cień trzyma się na powiece :)
UsuńKolory jak na karnawał :)
OdpowiedzUsuńJa bym nie kupiła, ale dla osoby, która każdego dnia robi innym makijaże jest całkiem fajna ;D
OdpowiedzUsuńZ pewnością stworzysz nie jeden piękny makijaż <3
OdpowiedzUsuńWydaje się być kusząca :)
OdpowiedzUsuńAle szaleństwo kolorów ;) szok!
OdpowiedzUsuńObiecałam sobie że na razie koniec z paletkami, ale ta jest cudowna!! Można z nią na prawdę dużo zrobić:)
OdpowiedzUsuńAle kolorowo!
OdpowiedzUsuńAle piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam kosmetyki marki Makeup Revolution :) i moja kolekcja stale rośnie. Mam 2 paletki Flawless i Flawless 3 :) polecam :)
OdpowiedzUsuńNiesamowita ilość kolorów, można taką paletką wyczarować najbardziej bajkowy makijaż:).
OdpowiedzUsuńKolory piękne :)
OdpowiedzUsuńPodobaja mi sie kolorki. Idealne na wiosne
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, czasem bardzo długo zwlekam z publikacją jakiegoś wpisu. Z MUR mam dwie palety, obie lubię i uważam, ze są niezłe. Ta ma bardzo ładne kolory, podoba mi się, chociaż raczej po nią nie sięgnę, bo planuję kupić coś z wyższej półki :)
OdpowiedzUsuńTej paletki nie mam, ale z tej serii posiadam Flawless i jestem z niej mega zadowolona.
OdpowiedzUsuńPosiadam i jestem absolutnie zakochana !
OdpowiedzUsuńKiedyś zastanawiałam się nad jej zamówieniem, ale ostatecznie zrezygnowałam z uwagi na tak dużą ilość kolorowych cieni - których pewnie nie wykorzystałabym w pełni, zwykle mój makijaż oczu jest w stonowanych barwach :)
OdpowiedzUsuń