Już pewnie niejedna z Was, zdążyła się nacieszyć i przetestować perełki od Bielendy! Ja, postanowiłam nadrobić zaległości, bo tyle dobrego słyszałam na temat tych produktów i w moim koszyczku wylądowało 5 nowości, na które serdecznie zapraszam :)
Już od jakiegoś czasu aż głośno huczy w blogosferze na temat nowych kosmetyków pielęgnacyjnych od Bielendy ! Sama również zapragnęłam stać się posiadaczką tych produktów. Oczywiście! swoje musiałam odczekać, bo dopiero na urlopie w Polsce mogłam spełnić swoje oczekiwania, w Irlandii nie są dostępne te produkty.
Z Bielendą już wcześniej się polubiliśmy, głównie pokochałam naszą polską markę za ich skład, świetne żele do twarzy, kremiki oraz maski 3w1! Teraz przyszedł czas na bazy, wody i serum różane.
Nie będę się za bardzo rozpisywać co myślę na ich temat, tylko dodam opisy, bo jeszcze nie zdążyłam wszystkiego przetestować. A i tak przyjdzie czas na recenzję wybranych produktów w osobnym poście. Mogę tylko powiedzieć, że pewnie jeszcze nie raz skuszę na powtórkę kosmetyków pielęgnacyjnych od Bielendy!
Więc zapraszam na pokazówkę moich zdobyczy :)
Bielenda - kojąca Woda i Serum różane dla cery wrażliwej
Bielenda - Woda Różana 3w1
Kojąca Woda Różana 3w1 łagodnie, ale skutecznie oczyszcza i odświeża skórę, usuwa makijaż, pozostałe zabrudzenia i nadmiar sebum, nie roznosząc ich po twarzy. Tonizuje, łagodzi, zapewnia skórze miękkość i uczucie komfortu. Oczyszczającym składnikiem są micele, które łączą się zarówno ze związkami tłuszczowymi, jak i wodą, dzięki czemu wychwytują wszelkie typy brudu i zanieczyszczeń z powierzchni skóry. To idealny sposób na dokładne oczyszczenie skóry i jednoczesne zminimalizowane ryzyka podrażnień. Wzbogacenie formuły płynu o wodę różaną, kwas hialuronowy i kompleks o działaniu Anti-Ox i Anti-Pollution, podnosi jakość pielęgnacyjną produktu, dostarcza skórze ważnych i łatwe przyswajanych składników mineralnych oraz poprawia kondycję skóry. Preparat przeznaczony jest do codziennego oczyszczania i pielęgnacji skóry wrażliwej. Pozwala uniknąć przesuszenia skóry już w fazie demakijażu. Jest delikatny i łagodny nawet dla wrażliwych oczu.
Pojemność 200 ml, Cena 12,99 zł.
Bielenda - Serum Różane
MULTIFAZOWE SERUM to idealny sposób na systematyczną pielęgnację skóry wrażliwej i delikatnej, skłonnej do podrażnień i nadwrażliwości. Jego treściwa HYDRO-LIPIDOWA formuła skutecznie nawilża i odżywia, oraz poprawia jakość skłonnego do przesuszenia naskórka.
Zawartość OLEJKU Z OWOCÓW RÓŻY, KWASU HIALURONOWEGO oraz kompleksu ANTI-OX oraz ANTI-POLLUTION zapewnia kompleksowe działanie:
– intensywnie nawilża, odżywia i regeneruje naskórek
– przywraca mu właściwą równowagę hydro-lipidową, chroni przed nadmierną utratą wilgoci
– wyraźnie wygładza i zmiękcza naskórek
– działa przeciwstarzeniowo i ochronnie na skórę narażoną na działanie niekorzystnych czynników środowiskowych
– widocznie poprawia kondycję skóry, przywraca jej jędrność i elastyczność
Pojemność 30 ml, Cena 24,99 zł.
Mi akurat udało się kupić taniej serum w Rossmannie.
Bielenda - Fixer Mist
Mgiełka do utrwalania makijażu "Fixer Mist" marki Bielenda na wiele godzin utrzymuje make-up w nienagannym stanie, zachowuje właściwe kolory i długotrwały mat. Mgiełka błyskawicznie wysycha, nie zostawia na skórze tłustej warstwy, a jedynie transparentny ochronny film. Bardzo dobrze zmywa się klasycznymi środkami do demakijażu. Cera pokryta delikatną transparentną powłoką zabezpieczona jest przed niekorzystnymi warunkami zewnętrznymi (np. pot, upał, deszcz) rozmazywaniem i ścieraniem – sprawdza się w sytuacjach, w których makijaż musi pozostać nienaruszony na długi czas.
Pojemność 30 ml, Cena około 15 zł.
I ostatnimi perełkami od Bielendy są Bazy pod podkład! Marka oferuje 3 bazy: Bronzującą, Rozświetlającą oraz Efekt poprawy kolorytu. Ja jednak nie skusiłam się na bazę bronzującą, tylko na pozostałe dwie:)
Bielenda - Pearl Base
Żelowo-Perłowa poprawiająca koloryt baza pod makijaż to idealny sposób na uatrakcyjnienie wyglądu szarej, zmęczonej, pozbawionej blasku cery, przy jednoczesnym podniesieniu jej poziomu nawilżenia. Inteligentny dozownik zamienia perłowe kapsułki zawieszone w lekkim żelu w jedwabiste serum, które idealnie dopasowuje się do skóry. Baza jest bardzo lekka, nie klei się, szybko się wchłania.
Różowa perła wizualnie poprawia wygląd i koloryt naskórka, delikatnie go rozświetla i nadaje cerze promiennego dziewczęcego blasku. Błyszczące pigmenty rozświetlające tworzą na skórze subtelną mgiełkę, która daje dyskretny i naturalny efekt zrelaksowanej i zadbanej skóry, a twarz odzyskuje piękny wygląd.
Różowa perła wizualnie poprawia wygląd i koloryt naskórka, delikatnie go rozświetla i nadaje cerze promiennego dziewczęcego blasku. Błyszczące pigmenty rozświetlające tworzą na skórze subtelną mgiełkę, która daje dyskretny i naturalny efekt zrelaksowanej i zadbanej skóry, a twarz odzyskuje piękny wygląd.
Pojemność 30g, Cena około 3 zł.
Bielenda - Lumiere Base
Żelowo-Perłowa rozświetlająca baza pod makijaż to idealny sposób na dodanie blasku i wizualne odświeżenie cery, przy jednoczesnej poprawie jej nawilżenia.
Inteligentny dozownik zamienia perłowe kapsułki zawieszone w lekkim żelu w jedwabiste serum, które idealnie dopasowuje się do skóry. Baza jest bardzo lekka, nie klei się, szybko się wchłania.
BIAŁA PERŁA rozświetla i rozjaśnia naskórek, poprawia jego wygląd, delikatnie koryguje i nadaje cerze młodzieńczego blasku.
Pojemność 30g, Cena około 29 zł.
Pojemność 30g, Cena około 29 zł.
I to byłoby na tyle z moich Wiosennych Nowości od Bielendy. Chyba przyznacie mi rację, że same eleganckie opakowania, zachęcają do kupna ?! A nie mówiąc, już jaka niespodzianka kryje się w środku :)
Kochani, czy macie któreś z moich Nowości?
Na które Kosmetyki Pielęgnacyjne byście się skusili od Bielendy?
I najważniejsze, co myślicie o tych produktach, o tej marce ?
Buziaczki ślę *-*
Te kosmetyki przede wszystkim kuszą mnie swoim wyglądem. Piękny, różowy odcień! Muszę je mieć :)
OdpowiedzUsuńOj kuszą i to jak ! Dobrze, że cenowo są też ok :)
UsuńOstatnio zakupiłam serum różane, ale będę używała za jakiś czas. Jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi, przy cerze mieszanej, z niedoskonałościami.
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie ❤ chyba skuszę się na płyn miceralny i podkład roświetlający ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten fixer :-)
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdzał ? Jeśli mogę spytać 😘😘😘
UsuńCałkiem dobrze go wspominam. Tylko różnie bywało z atomizerem - lubił czasem "wypluć" dawkę płynu zamiast mgiełki (jednak bez szkody dla makijażu rzecz jasna. Musiałam wtedy tylko chwilę odczekać). Pod względem samego utrwalania makijażu spisywał się bardzo przyzwoicie :-)
Usuńkusisz! wszytko bym wziela :) tylko dostep do nich zaden :(
OdpowiedzUsuńGdyby nie urlopik w Polsce, też nie miałabym dostępu, a gdzie mieszkasz? Pozdrawiam
Usuńmam obie bazy i fixer i jestem absolutnie zachwycona - pozostałe produkty mam na liście do kupienia
OdpowiedzUsuńTo cieszę się bardzo, że coraz więcej osób polubiło się z bazami. Pewnie ja też będę zachwycona :)
UsuńTe pielęgnacyjne akurat mnie nie kuszą, ale bazy jak najbardziej! Czaję się na rozświetlającą :)
OdpowiedzUsuńPodczas promocji w Rossmannie skusiłam się na olejek i serum. Oba cudowne! Olejek używam zaraz po demakijażu płynem micelarnym a serum przed snem jako kosmetyk nawilżający.
OdpowiedzUsuńOj coś czuję, że ja również będę zachwycona :)
UsuńPiękne zdjęcia i nowości... :) Skusiłabym się na wszystko :) Wyglądają pięknie... Z Bielendy już dawno nic nie miałam...
OdpowiedzUsuńDziękuję, warto się rozglądnąć za kosmetykami z Bielendy :) Polecam
UsuńFixer jest świetny, strasznie go lubię :)
OdpowiedzUsuńJa mam wodę różaną i krem nawilżający - i muszę przyznać, że super się spisują. :)
OdpowiedzUsuńAż sama jestem ciekawa, jak się wszystko u mnie sorawdzi! Póki co, jestem mega zadowolona :)
UsuńKosmetyki Bielendy kuszą ostatnio już samymi opakowaniami, mam ochotę na te ich słynne "perełkowe" bazy ;)
OdpowiedzUsuńMnie właśnie najbardziej skusiły perełkowe bazy a i przy okazji coś jeszcze wpadło do koszyczka :)
UsuńSuper nowości ma Bielenda:) Woda różana mnie ciekawi. Śliczne zdjęcia zrobiłaś, cudne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziś zaczełam testować wodę micelarną i już wywarła ona na mnie pozytywne wrażenie :)
UsuńA jeśli chodzi o zdjęcia, to w Polsce napstrykałam trochę fotek:) Na mojej białej toaletce zdjęcia wychodzą bardzo ciekawie, niestety tutaj w Ie nie mam tyle bieli no i odpowiedniego światła! Ale w przyszłym roku, po powrocie na stałe do kraju będę miała większe pole do popisu, jeśli chodzi o zdjęcia i pewnie nie tylko. Buziaki 😘
UsuńUwielbiam Bielendę i muszę się przyjrzeć tym kosmetykom! Wszystkie po kolei mnie ciekawią.
OdpowiedzUsuńMiałam olejek różany z tej serii i był śwIetny. Teraz mam bazę z różowymi perelkami i jak na razie sprawdza się nieźle. Natomiast rozczarował mnie fixer😯
OdpowiedzUsuńFixer u mnie się nie spisał, reszty nie znam choć mam ich bazę brązującą, ale na razie czeka na powiew wiosny ;p
OdpowiedzUsuńFixer wzięłam przy okazji, mam także fixer z Inglota, który pewnie będzie częściej gościł na skórze. Ale kto wie, może ten z Bielendy nie okaże się taki najgorszy. Co do reszty, to już jestem raczej na tak :)
UsuńLubię kremy bielendy, miałam kilka różnych w tym też olejek arganowy.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak spisałby się u mnie ten Fixer
-------------------------
http://fashionelja.pl
Lubię kosmetyki bielendy i ostatnio zastanawiałam się nad bazą, wiec może skorzystam z tej którą przedstawiłaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świetne nowości. Ja ostatnio też przeżywam swoje bliższe spotkanie z Bielendą :D
OdpowiedzUsuń