Pamiętacie mój niedawny post, który bardzo Was zainteresował...Jak zrobić kreskę, krok po kroku ! Była mowa o kilku ważnych radach, to i przyszedł czas na eyelinery, dzięki którym wykonamy perfekcyjną kreskę ➟
Po jakie eyelinery sięgacie najczęściej by zmalować kreseczkę na oku ? Preferujecie w żelu czy w pisaku ? A może w kredce?
Jest kilka metod na kreskę i kilka rodzaji eyelinerów. Jeśli jeszcze nie widzieliście mojego posta... Mój sposób na idealną kreską, to zajrzyjcie tutaj klik klik. W zależności od tego, czy zależy nam na grubej kresce, czy tylko na delikatnym podkreśleniu oka, możemy używać różnorodnych tuszy do kresek. Ja preferuję mazaki w pisaku ale ostatnio, coraz bardziej zaczynam się przekonywać do żeli w pędzelku. Pracuje się nimi o wiele łatwiej i szybciej niż markerem.
Tak wygląda moja kolekcja czarnych eyelinerów...
Zacznijmy od eyelinerów w pisaku...
L'oreal Super Liner So Conture, L'oreal Super Liner Superstar
(Zdjęcia robione już przy świetle żarówkowym )
Loreal Super Liner So Couture, czarny eyeliner w pisaku świetnej jakości, który posiada wyjątkowo delikatny i precyzyjny aplikator. Pozostawia na powiece intensywną, trwałą czarną kreskę. Idealny do cieniutkich kresek, wodoodporny, nie rozmazuje się, łatwy w aplikacji i bardzo długo się utrzymuje na powiece ! Produkt godny polecenia, z resztą widać na nim ślady użytkowania bo napisy prawie się już starły.
L'oreal Super Liner Superstar, posiada specjalnie zaprojektowaną końcówkę w kształcie Gorsetu. Końcówka z systemem Flexor pomaga prowadzić linię zgodnie z naturalnym kształtem oka. Tusz do kresek w pisaku posiada końcówkę ze zbiorniczkiem tuszu: uwalnia tusz nad górną linią rzęs dla idealnie kontrolowanej linii. System Flexor: dopasowuje się do każdego ruchu, aby jednym ruchem, bez wysiłku regulować grubość kreski.
Idealny eyeliner do zrobienia tak zwanego "kociego oka ". Wyraźnie widać, że grubość aplikatora bardzo się różni od So Conture. Nie polecam tego pisaka dla osób początkujących, które chcą tylko delikatnie podkreślić powiekę, trzeba umieć się posługiwać. Ale masz już wprawę, możesz zmalować świetną krechę :)
Cena Eyelinerów, około 36 zł.
Eyelinery z L'oreal używam tylko, odkąd zaczęłam moją przygodę z kreskami i to dzięki nim, zaczęły wychodzić mi fajne kreski, jakbym robiła to już o wiele dłużej ! Z nich jestem najbardziej zadowolona ! Jeśli mogę polecić jeszcze jeden Ulubieniec z tej marki, to Super Liner Perfect Slim z mega cieniutkim aplikatorem, chyba do niego wrócę niebawem :)
Catrice Eyeliner Pen, Catrice Luiquid Liner
Catrice Eyeliner Pen, tusz w flamastrze, który ma za zadanie tworzyć precyzyjne linie o długim działaniu. Może i jest trwały i delikatnie się go aplikuje. Czuć jego mięciutki, cieniutki i wyostrzony aplikator ale ... mam wrażenie, że nie oddaje tego koloru co powinien. Dopiero, co go kupiłam a już jest dla mnie jakby wyschnięty ! No nie wiem, może właśnie jest jego takie działanie, ale głębi czerni w nim nie ma albo faktycznie trafiłam na bubel w sklepie, ale że od razu na dwa? Myślicie, że trafiłam na stare produkty? I tak zawsze staram się brać te od tyłu a nie pierwsze z rzędu.
Cena, 12 zł.
Catrice Liquid Liner. Eyeliner w płynie z pędzelkiem, który ma za zadanie podkreślać oczy. Precyzyjną kreskę zapewnia cienki aplikator, dzięki swojemu innowacyjnemu kształtowi umożliwia bardzo precyzyjne nałożenie eyelinera na powiekę. Pozwala tworzyć linie o różnej grubości i długości. Liquid Liner szybko zasycha i długo utrzymuje się na powiece. Pewnie bym się z tym zgodziła, gdyby nie okropne grudki, który zostawia !
Cena, 15 zł.
No cóż, zawiodłam się na tych dwóch Eyelinerach i chyba wylądują w koszu, ale pocieszam się ty, że nie kosztowały tak dużo :)
Golden Rose Dream Eyes Eyeliner
Cena, około 7 zł.
Seventeen Smoulder Gel Eyeliner
Seventeen Smoulder Gel Eyeliner, Czarny jak smoła, tlący się żel zamknięty w szklanym słoiczku z czarną nakrętką i gęstą konstystencją, który tworzy idealnie czarne linie i długo się utrzymuje na powiece. Ale żeby nałożyć ten gęsty żel, radzę sięgnąć po dobry pędzel. I nie jest to raczej żel dla początkujących osób. Tutaj polecam skośny pędzelek z firmy Mac nr 208. Mam nadzieję, że dobrze odczytałam numerek, wyraźnie widać ślady użytkowania, nawet logo Mac prawie się starł ! Ten żelowy eyeliner otrzymałam kupując cały kuferek z kosmetykami Seventeen, za połowę ceny i trochę temu :)
Kochani, to już wszystko na dziś.
Czy znacie, używacie któreś z Eyelinerów?
Preferujecie tusze do kresek w postaci pisaka, w żelu a może kredki?
Miłego i ciepłego wieczorku życzę *-*

Moim faworytem są zdecydowanie żelowe eyelinery :) Najlepiej mi się nimi pracuje :)
OdpowiedzUsuńJa do nich coraz bardziej się przekonuje, a kiedyś myślałam, że pisakiem najłatwiej się robi kreski ! Pozdrawiam
UsuńA ja nie używam perfekcyjna kreska mi nie wychodzi
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się kochana, nie każdemu musi wychodzić ! To wcale nie tala prosta sprawa
UsuńDawno nie używałam eyelinerów, ale miałam kiedyś z GR i taki z gąbeczką z L'Oreal. Jeśli miałabym teraz wybierać, to pewnie w pisaku.
OdpowiedzUsuńJa raz spróbowałam żelowego eyelinera z maybelline i się w nim zakochałam na amen ! :)
OdpowiedzUsuńŻelowego eyelinera z maybelline jeszcze nie testowałam, ale z tej firmy miałam eyeliner w pisaku :)
UsuńMam liner z Loreala, kiedyś miałam też taki złoty Super Liner tej marki i był idealny, ale został wycofany. Ten który mam obecnie jest ok, ale złotemu nie dorównał. Mam też jeden z The Balm, ale on wymaga wprawnej ręki, więc jest trudniejszy w używaniu. I jest jeszcze jeden - marki Wet'n Wild i on jest świetny - taki z pędzelkiem, bardzo fajny i łatwy w obsłudze, polecam:). Tych w żelu jeszcze nie dotykałam...
OdpowiedzUsuńWidzę, że też masz świetna kolekcje Eyelinerów! Zaciekawiłaś mnie żelem w pędzelku z Wet &Wild, z the balm jeszcze niczego nie testowałam.
Usuńjakoś jestem zwolenniczką żelowych eyelinerów. ale ostatnio powróciłam do tego w kałamarzu.
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i do obserwacji mojego bloga ;) ;*
U mnie ostatnio gości eyeliner w pisaku, chociaż dawniej bardzo lubiłam te w żelu :)
OdpowiedzUsuńA u mnie odwrotnie! chyba przerzucę się na żele :)
Usuńja swoją kresk,e najczęściej maluje cieniem połączonym z duraline z inglot <3 cudowne zdjęcia i ta kosmetyczka .. <3
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś oddać na mnie głos w konkursie DDOB? KLIK!
Świetny pomysł z duraline :)
UsuńPrzejrzałam parę twoich postów i uważam, że prowadzisz bardzo fajnego bloga :) Obserwuję! :)
OdpowiedzUsuńhttp://beciaem.blogspot.com/
Dziękuję ślicznie :) Bardzo miło mi to słyszeć -:)
UsuńJa używam Loreal Super Liner, taki jak u Ciebie na zdjęciu :) i myślę, że idealnie dobrałam, kreski wychodzą świetnie, wcześniej używałam z Eveline, ale nie przypadł mi do gustu
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
http://inspirujace.eu/blog
Również jestem bardzo zadowolona z tego eyelinera :)
Usuńzdecydowanie wolę kredki :)
OdpowiedzUsuńDla każdego coś dobrego :) Pozdrawiam
UsuńJa bardzo lubię pisaki. Też mam takiego grubaska z L'Oreal ale o nazwie blackbuster. Końcówka wygląda jednak chyba tak samo jak w Twoim. Eyeliner fajny i w przeciwieństwie do tych z cienkimi końcami, jeszcze nie zdarzyło mu się nigdy przerywać (nawet jeśli zamiast przechowywać go do góry nogami, rzuciłam płasko na toaletkę). Popieram jednak, że nie koniecznie dla początkujących, bo ciężko nim zrobić bardzo cienką linię.
OdpowiedzUsuńEyelinery żelowe to też jedne z moich ulubionych i stosuję je na zmianę z pisakami :)
Chyba nie miałam żadnego z tych produktów :) Ja najbardziej lubię eyelinery w żelu :)
OdpowiedzUsuńMam już kolejne opakowanie eyelinera Super Liner Perfect Slim i uważam, że jest to bardzo dobry kosmetyk, choć kilka dziewczyn w komentarzach mi pisało, że jest nietrwały. Według mnie jest bez wad;).
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta kosmetyczka! :)
OdpowiedzUsuńja używam w pisaku i płynnego, ale i tak nigdy nie uda mi się zrobić ładnych kresek :(
OdpowiedzUsuń