Hej Kochani ! Tym razem przyszła pora na Recenzję Maślanych Błyszczyków do ust NYX !!! Znacie te śliczne, pełne kolorów mazidełka do ust ? Jeśli chcecie się wiedzieć, co myślę na ich temat, Zapraszam do zapoznania się z tekstem poniżej....
Kosmetyki Nyx już jakiś czas temu, w błyskawicznym tempie opanowały blogosferę, podobnie jak wcześniej, słynne Czekoladki czy Serduszka z Makeup Revolution ! I nie bez powodu tak się stało! Przecież musiały sobie czymś na to zasłużyć !!!
Bardzo lubię, także kosmetyki z Makeup Revolution, (choć nie wszystkie, pomadki akurat odpadaja !). I do moich kolejnych Ulubieńców, dołączyła kolorówka z NYX ! W mojej kosmetyczce, z tej firmy posiadam kilka pięknych letnich eyelinerów, pojedyńcze cienie do powiek, kredki, czekoladowy żel do brwi no i pomadki w płynie, które dzisiaj odgrywają rolę główną :)
Maślane błyszczyki do ust oraz eyelinery były moimi pierwszymi zakupami, po otwarciu sklepu w Shoppingu, niedaleko ode mnie. Skusiłam się na trzy, całkiem różne i dość odważne kolorki! Na co dzień nie używam, tych pomadek, wolę nieco bardziej stonowane kolory. Ale do zabaw Makijażowych, jak najbardziej !
Nyx Intense Butter Gloss, odcienie Pomadek :
- Berry Strudel IBLG02 - Jagodowy Fiolet,
- Spice Cake IBLG12 - Pikantne ciasto, to taki Jagodowy kolorek,
- Black Cherry Tart IBLG10 - czarna wiśnia.
Opis produktu : Maślany błyszczyk do ust o słodkim zapachu. Połączenie odżywczej formuły oraz soczystego koloru zapewni ustom idealny wygląd. Butter Gloss może być stosowany samodzielnie lub na ulubioną pomadkę dla uwydatnienia efektu makijażu ust.
Błyszczyk dostępny w 12 odcieniach.
Jaka jest moja opinia na ich temat !!!
Zaczynając od wyglądu, Maślane Błyszczyki do ust (jak sama nazwa wskazuje),są ładnie zapakowane w plastikowe buteleczki z czarnymi nakrętkami o pojemności 8ml . Przy otwieraniu, nie musimy się obawiać, że się pobrudzimy (ładnie się wsysa, nie wylewa się, nie klei). Zapach jest przecudny, wszystkie błyszczyki pachną słodkim cukiereczkami ! Nie wiem jak Wam, ale mi ten zapach, jak najbardziej odpowiada !
Pomadki nie tylko ładnie pachną ale i mają bardzo intensywne kolory, które naprawdę błyszczą się na ustach niczym masło! Pięknie prezentują się na ustach w dzień pochmurny, jak i w słoneczny. Co również przykuło moją uwagę... Nazwy błyszczyków Berry Strudel, Spice Cake oraz Black Cherry odnoszą się do ciast. Ktoś miał naprawdę ciekawy pomysł z tymi apetycznymi nazwami ! Cena pomadek, może nie jest jakaś tania, ale i też nie taka droga, dla mnie w sam raz. Za jedną pomadkę zapłaciłam €7, 75.
A co jest najistotniejszą rzeczą... Jakość i Trwałość oraz Nawilżenie błyszczyków jest Rewelacyjna. Pomadki zarówno powiększają usta, nie lepią się i na ustach pozostawiają uczucie miłego nawilżenia . Pomady długo utrzymują się na ustach, do nawet 4-5 godzin. Gdy po raz pierwszy testowałam je na dłoni, potem nie mogłam łatwo domyć ręki. Jest to ogromny plus, bo nie wszystkie pomadki nawet w podobnej cenie, nie utrzymują się tak długo !
Moim faworytem spośród trzech maślanych błyszczyków jest ... Spice Cake ! A który kolorek uwiódł Was najbardziej ?
Jeśli ktoś jeszcze się zastanawia, czy warto kupić którąś z tych pomadek, (nie koniecznie w tym kolorze) , Polecam jak najbardziej !!!
Tak prezentują się Pomadeczki Intense Butter Glos, według kolejności...
Znacie te słynne pomadeczki z NYX?
Który kolorek urzekł Was najbardziej?
Moim faworytem jest Spice Cake :)
Buziole dla Was :)
jagodowy przecudowny odcień! ;)
OdpowiedzUsuńmsflowless.blogspot.com
dla mnie za błyszczące ;/
OdpowiedzUsuńChyba jednak też przepadam bardziej za matem na ustach, ale do okolicznościowych Makijaży czemu nie :)
UsuńFioletowy jest kompletnie nie dla mnie, ale reszta ma śliczne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńNumer 10 wygląda cudownie! Szkoda tylko, że tak się błyszczą :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do mnie :) ekstra-introwertyczka.blogspot.com
Black cherry rewelacja :)
OdpowiedzUsuńkolorki bardzo ładne ale niestety zupełnie nie używam akurat takich odcieni :) do Ciebie te kolory pasują wszystkie trzy :))
OdpowiedzUsuńŚwietne te pomadki! Za taką cenę, aż chce się je kupić i pewnie prędzej czy później to zrobię :D
OdpowiedzUsuńWszystkie kolorki mi się podobają, ale tym razem ten jasny fiolet urzekł mnie najbardziej, choć Black Cherry świetnie nadaje się na obecną pogodę :D
najbardziej podoba mi sie ten środkowy kolorek ;)a jakbym miała te trzy kolorki chetnie bym poeksperymentowała i połaczyła np. dwa ze sobą ;)
OdpowiedzUsuńO tak... jagodowy, najpiękniejszy!!! A wiesz, że już próbowałam mixować kolorki i nawet całkiem nieźle mi to wyszło :) Buziaczki
UsuńTen jagodowy ... bosz przepadlam !
OdpowiedzUsuńGdzie je mozna kupic ? :D Bo oszaleje chyba !
UsuńKochana w galeriach , ale obecnie nie mieszkam w Polsce i ja kupiłam pomadki u siebie w Shoppingu.
UsuńWiem, że niedawno było kolejne otwarcie Nyxa w kilku miastach. Pozdrawiam -:)
wszystkie kolorki piękne ;)
OdpowiedzUsuńkolory cudne i opakowania też, ale bardzo błyszczące jak dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńchodzi mi o wykończenie formuły pomadek ;P nie opakowania
UsuńJednak teraz też bardziej przekonuję się do matów, mam równie dwie pomadki z Nyxa w macie i jestem nimi zachwycona! W ogóle Nyx ma świetne mazidełka, pod względem pigmentu, jakości i trwałości. Dla mnie bomba :)
UsuńAle piękne kolory !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTe kolory *.* Dobrze, że nawilża bo koleżanka miała z jakiejś innej firmy podobny kolor i jej strasznie wysuszało :<
OdpowiedzUsuńNawet matowe pomadki z tej firmy nie wysuszają ust, a błyszczące nawilżają za to podwójnie hehe :)
UsuńMi też najbardziej podoba się Spice Cake! A z Nyxa miałam tylko jedną pomadkę, matową ale byłam z niej bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem, Nyx ma świetne pomadki! czy to błyszczące, czy matowe!! Również mam dwa maty z tej marki i są boskie :) pozdrawiam cieplutko
UsuńKuszące te kolorki *-*
OdpowiedzUsuńRóżowy kolor jest śliczny:)
OdpowiedzUsuń